Smutna wiadomość dla właścicieli GSXR 1000K5

Tutaj możecie znaleźć lub podzielić się opiniami na temat motocykli z klasy Super Sport, a także zapytać się innych użytkowników w sprawie dręczącego Was problemu...

Moderator: Emil

Emil
Moderator
Moderator
Posty: 4322
Rejestracja: pt, 13 sty 2006, 23:18
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa/okolice ("na wschód, tam gdzie cywilizacja")
Polubił posty: 5
Otrzymane Polubienia: 13

Post autor: Emil »

figer pisze:PS. W sumie to te sprzety powinny byc na gwarancji jeszcze - wiec zastanawia mnie, ze ludzie Ci robia dym
na tym filmiku z niemieckiego forum bylo przeceiz - zglosil do Suzuki, przyjechali, obejrzeli powiedzieli ze nie ma sprawy i naprawia/wymienia, jak zapytal o pokrycie kosztow leczenia to nagle zamilki i sie juz nie odezwali
pozdrawiam,
Emil

. . gix 1.6 . . . Duża moc nie zwalnia od myślenia . . . było i się zmyło, jest pomarańczowo-czarny robal
Grzechu

Post autor: Grzechu »

Ludzie robią dym i wcale się im nie dziwie... Gorzej jakby sie ktoś tak wypier.... że nie mógłby się już zgłosić do dealera tylko prosto na cmentarz. Nawet 3 przypadki to bardzo dużo - o 3 za dużo!!!!!!! A tak naprawdę to było ich więcej. Cholera przecież to jest poważna sprawa :furia:
figer
BS Brother
BS Brother
Posty: 1354
Rejestracja: sob, 29 paź 2005, 18:39
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Dobczyn

Post autor: figer »

Quake pisze:Figer jestem pewien podziwu przglądnełeś wszystkie fora w sieci i artykuły jakie sie znajdują no,no.
Ale Ci sie humor wyostrzyl :D
Natomiast polecam z reklamacją wybrać sie np do "pana" Mielocha nie serwisowałeś z reklamacją nie wiesz. Zgodze sie że sa serwisy OK ale lepiej nie trafiać do nich. Powiem jedno jak kupujesz sprzęta to wyliżą Ci tylne wyjście ale jak forsa na koncie to jesteś jakiś taki OBCY.....
Nie porownuj Mielocha do dealerow i serwisow w Niemczech, a szczegolnie w USA - my zyjemy w tym gorszym matrixie.

Chcialem Wam poprostu zasugerowac, zebyscie nie robili z K5ki Kawki z serii 9 bo nie ma porownania.
ObrazekObrazek
daab
BS Brother
BS Brother
Posty: 788
Rejestracja: śr, 28 sty 2004, 20:18
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk/Wawa

Pękające ramy

Post autor: daab »

O to informacja z Suzuki Motor Poland
Cześć

Mamy oficjalne stanowisko Suzuki International Europe na temat pękających ram.
Wygląda to krótko - ramy mają to do siebie, że pękają po czołowym zderzeniu. Nie było przypadku samoczynnego defektu.

Nie wydaje mi się, żeby chowali głowę w piasek, bo to jest gruba sprawa i jeśli coś takiego miałoby miejsce, to na pewno ogłosiliby jakąś kampanię serwisową.
Wiem, że były kampanie serwisowe z dużo bardziej błachych powodów i zdarza się to wszystkim producentom.
A pękające ramy to nic śmiesznego... szczególnie że kładzie się teraz duży nacisk w Europie na bezpieczeństwo jazdy motocyklem (np. zobacz jak wiele motocykli ma teraz seryjnie ABS).

Pozdrawiam,

Michal Dudek

Suzuki Motor Poland Sp. z o.o.
Motorcycle Dept.
http: http://www.suzuki.pl
Mam nadzieję że zamyka to temat pękających ram zarówno w GSX-R jak i GSR
Na początku VZ 800 - 96
Później DL 650 - 04
Póżniej GSX 1300 R -
Obecnie też na S..... i z Japonii
Quake
BS Brother
BS Brother
Posty: 868
Rejestracja: pn, 30 sie 2004, 18:49
Województwo: lubuskie
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontakt:

Post autor: Quake »

Witam
Myśle że nie do końca, jest to oświadczenie Suzuki co nie znaczy że tak jest koniec i kropka. Wystarczy popatrzeć wcale nie eksperta okiem na tę ramę ze zdjęć i widać że przy strzale nie pęka tak równiutko jak przecięte piłą po spawie. Widziałem połamane ramy i nigdy tak ładnie sie nie łąmią zobacz foty Studiego K3 po gruzie nie poszło po spawach..???
Pozdrawiam Suzuki też z wawy co olali gwarancje mojego amora skrętu z grzeczności nie wymienie nazwy tylko nazwę amora HYPER-PRO
Pozdrawiam 8)
GSXR1000K5 - przyjacielowi sprzedany, super przerobione a raczej to co z niego zostało.
HUSKWARNA- CROSS tez sprzedany, ale kiedyś wrócę !!!
http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Suz ... 1000/50690
Jeśli wola kliknij http://www.pajacyk.pl/
TomRS

Post autor: TomRS »

Witka

to chyba nie jest do końca tak jak Suzuki pisze, że pękają tylko po zderzeniu czołowym. Na niemieckim forum suzuki w wątku o pękajacych ramach jest wypowiedź gościa który na własne oczy widział pękającą ramę w gixerze k5 przy lądowaniu po gumie - motocykl praktycznie sie złamał, rąbnął o ziemię kolektorem wydechowym i w końcu się przewrócił. A co do akcji serwisowych z bardziej błachych powodów - no to w sumie nic dziwnego - koszty wymiany np wadliwych sprzęgieł sa bez porównania mniejsze niż wymiany ramy. Więc tak długo jak długo nie bedzie niepodważalnego dowodu, że ramy mają wadę, tak długo producent będzie się wykręcał. Każdy producent, nie tylko Suzuki.

Pozdrówki
figer
BS Brother
BS Brother
Posty: 1354
Rejestracja: sob, 29 paź 2005, 18:39
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Dobczyn

Post autor: figer »

Akurat ten egzemplaz jest ewidentnie spartolony, ale nie uogolniajmy do wszystkich GSX-Row
ObrazekObrazek
studi

Post autor: studi »

myślę, że nie ma co deliberować - jesli tak sie zdażyło - to trudno, nie sądzę żeby przekreślało to cały model w/g mnie to marginalne przypadki choć nie powinne się zdarzyć...

ps.
nie dam złego słowa powiedzieć na swoją gsxr - wyratowała mnie 2 razy i jest ok.

a pęknięcie ramy nastąpiło po dużym uderzeniu i jak zwrócicie uwagę obok spawu :) więc pozytywnie przeszła crasch-test

Obrazek

temat zamknięty
Zablokowany