Mam taki problem ze swoim sprzętem. Wczoraj zrobiłem sobie małą przejażdżkę i napotkałem niemiłe problemy. Podczas jazdy było wszystko ok, ładnie ciągnął, żadnych problemów z obrotami, dojeżdżając do skrzyżowania wciskam sprzęgło, po czym moto zaczyna się powoli jakby dławić, nierówno chodzić i gaśnie
Jak myślicie ?? Co może być przyczyną tak drastycznej zmiany ?? Myślałem że może paliwo felerne, ale przed wypadem do Częstochowy było tankowane na tej samej stacji. Gdzieś wyczytałem, iż może to być spowodowane niedobraną mieszanką, i przy zejściu z wyższych obrotów zalewa któryś z cylindrów i moto zaczyna palić na jednym po czym gaśnie.
Wielkie dzieki Bracia za wszelką pomoc !!
Pozdrawiam eMTiVi