Wywołano mnie do tablicy, więc jestem

Radek w swojej SV'ce zmieniłem tylko przewody hamulcowe na stalowy oplot, nic z kolei nie grzebałem przy zawieszeniu, a to z takiej przyczyny że nie wyrobiłem się czasowo. Za namową kolegów którzy już byli wcześniej specjalnie na Grandysów zakupiłem nowe kapcie - michelinki Power Race Soft - polecam, żadnych uślizgów, jeździło się jak po szynach. Slajdery poździerane, podnóżki też (ta z prawej strony do samego końca). Odnośnie czasów to już pierwszego dnia kręciłem 1:58, w sobotę zostałem przeniesiony do grupy B, w której jeździłem do końca. W sobotę uzyskałem też najlepszy czas 1:55, natomiast w wyścigu (ze startu zatrzymanego) kręciłem następujące czasy na kolejnych okrążeniach:
1. 2.04
2. 1:58
3. 1:58
4. 1:58
5. 1:58
6. 1:56
7. 1:56
Zająłem 22 miejsce na 30 zawodników.
Największym bólem był brak mocy na prostych, objeżdzałem kolesi na zakrętach, po czym oni łykali mnie na prostej pod mostkiem i start/meta, ale w przyszłym sezonie to się zmieni :twisted:
edit: o przepraszam z tego wszystkiego już mi się treningi po.ebały - 1:55 zrobiłem na niedzielnym treningu co zresztą tutaj
http://www.mylaps.com/results/newResults.jsp?id=398529 jest udokumentowane (#73, 20-ty czas)